Teleportacja do willI!

Witajcie na Maderce!

Na samym początku zapraszamy na drzwi otwarte do naszych willi!

Willa nr 1: PANORAMA

Położona wysoko, z ogromnym tarasem i spektakularnym widokiem na ocean i góry.To to miejsce, w którym naprawdę się odpoczywa. Wchodząc do niej poczujesz szybko, co byłby gdybyś dekadę temu dobrze zainwestował/a w bitocoina.

Przestronne wnętrza, duże przeszklenia i jasne kolory sprawiają, że czujesz się tu lekko i swobodnie!

Duży basen z zewnętrznym jacuzzi, wygodne strefy relaksu i wspólny stół, przy którym toczą się długie rozmowy do nocy. Idealna dla grupy, która chce pobyć razem – w luzie, bez pośpiechu.

Willa nr 2: GRANDE

Willa otulona zielenią eukaliptusów – dla tych, którzy cenią spokój i naturę.

Kameralna, stylowa i zanurzona w przyrodzie. Z dala od zgiełku, ale blisko wszystkiego, co ważne.

Eucalipto to miejsce, w którym naprawdę się zwalnia – można poczytać książkę na hamaku.

Wieczorem wspólna kolacja na świeżym powietrzu, a rano zapach kawy i eukaliptusa w powietrzu.

To prawdziwy azyl na końcu świata – idealny na reset.

Po przylocie zabieramy Cię prosto do naszej willi położonej wśród zieleni. Zostawiasz bagaż, rozsiadasz się na tarasie i… oddychasz. Wieczorem wspólna kolacja powitalna, zachód słońca i spokojny wieczór z lokalnym winem. Zero spiny. Totalny chill.

Półwysep św. Wawrzyńca – trekking po krańcu Madery

Ponta de São Lourenço to najbardziej surowa i dzika część Madery – miejsce, gdzie kończy się wyspa, a zaczyna bezkresny ocean. Jedziemy tam wcześnie rano, żeby uniknąć tłumów i złapać najpiękniejsze światło dnia.

Zaczynamy od malowniczego szlaku Vereda da Ponta de São Lourenço (PR8) – to około 7 km w obie strony, wzdłuż klifów i księżycowego krajobrazu, z oceanem po obu stronach. Po drodze mijamy kolorowe formacje skalne, surowe zbocza i punkty widokowe, które zapierają dech.

Docieramy aż na sam koniec półwyspu – do punktu Morro do Furado – i robimy dłuższy odpoczynek przy małym domku Casa do Sardinha. Tam można się napić wody, rozłożyć na trawie i po prostu… chłonąć ten klimat.

Dystans: ok. 7 km w obie strony
Czas przejścia: 2,5–3,5 h (spokojnym tempem, z przerwami na zdjęcia)

Po powrocie z trekkingu jedziemy do pobliskiej rybackiej miejscowości Caniçal, gdzie czeka nas lunch w lokalnej restauracji – ryby, owoce morza, maderskie białe wino i szum oceanu.

Na deser? Kawa w klimatycznym punkcie widokowym Ponta do Rosto, skąd rozpościera się spektakularna panorama na cały półwysep.

To jeszcze nie koniec dnia!

A na koniec dnia – wizyta w miasteczku Santana, znanym z tradycyjnych trójkątnych domków pokrytych strzechą. To jeden z najbardziej charakterystycznych widoków Madery. Można tam podejrzeć, jak wyglądało życie na wyspie kilkadziesiąt lat temu, zrobić zdjęcie w kolorowej chacie i spróbować lokalnych wypieków

To najpiękniejszy (i najbardziej spektakularny) szlak Madery – łączący dwa najwyższe szczyty wyspy: Pico do Arieiro (1818 m n.p.m.) i Pico Ruivo (1862 m n.p.m.).

Jeśli miałbyś przejść tylko jedną trasę na tej wyspie – to właśnie ta.

Zaczynamy wcześnie – złap wschód słońca nad chmurami

Wyruszamy z parkingu przy schronisku Pico do Arieiro, często jeszcze przed świtem. Dlaczego? Bo z tego miejsca można zobaczyć jeden z najbardziej magicznych wschodów słońca na świecie. Chmury rozlane jak ocean, ostre szczyty wystające jak wyspy i światło, które powoli budzi Maderyjskie niebo. To początek dnia, który zapamiętasz na długo.

Trasa: przez tunele, grzbiety i schody wykute w skale

Po pierwszym punkcie widokowym Miradouro do Ninho da Manta, szlak prowadzi granią, wąskimi ścieżkami, przez wykute w skale tunele i stromizny, które mogą przyspieszyć tętno – zarówno z wysiłku, jak i zachwytu.

Co chwilę pojawiają się widoki jak z filmu fantasy: głębokie doliny, pionowe skały, mgła przepływająca przez przełęcze.

W połowie trasy znajdziesz schronisko w dolinie – Casa de Abrigo do Pico Ruivo, gdzie można odpocząć i napić się wody.

Stąd zaczyna się końcowe podejście na Pico Ruivo – najwyższy punkt Madery. Gdy pogoda dopisze, zobaczysz 360-stopniową panoramę całej wyspy: od klifów północnych po wulkaniczne stożki na zachodzie.

Dystans: ok. 11 km w obie strony (tam i z powrotem tą samą trasą)
Czas przejścia: 4,5–6 godzin
Przewyższenia: łącznie ok. 1000 m podejść i zejść

Dzień pełen kontrastów – wodospady, czarna plaża i kąpiel w lawie

Ruszamy z rana w kierunku jednego z najbardziej kultowych szlaków Madery – Levada das 25 Fontes.

To spacer przez gęste, wilgotne lasy laurowe, wzdłuż kanałów wodnych wykutych w zboczach gór. Po drodze mijamy tunel, mostki i dziką zieleń, aż docieramy do spektakularnego wodospadu złożonego z 25 strumieni spływających po skale. Dla chętnych – szybki rzut okiem na pobliski wodospad Risco.

Po trekkingu ruszamy w stronę północnego wybrzeża, gdzie czeka na nas czarna plaża w Seixal – jedna z najpiękniejszych naturalnych plaż na Maderze. Zielone góry w tle, ocean przed nami i czarny wulkaniczny piasek pod stopami. Idealne miejsce, by rozłożyć ręcznik, zamoczyć nogi albo po prostu odpocząć z kawą i widokiem.

Zwieńczeniem dnia jest wizyta w Porto Moniz, słynnym z naturalnych basenów wulkanicznych. Ciepła, czysta woda z oceanu, skalne formacje i zachodzące słońce nad horyzontem tworzą niepowtarzalny klimat. To miejsce, gdzie można się zrelaksować, popływać albo po prostu usiąść na krawędzi i chłonąć przestrzeń.

Ten dzień to idealne połączenie trekkingu, dzikiej przyrody i totalnego relaksu.

Dzień z widokiem – Cabo Girão, wodospad na drogę i teleférico do bananowego raju

Zaczynamy dzień od mocnego widokowego uderzenia – Cabo Girão, czyli jeden z najwyższych klifów w Europie (580 m n.p.m.). Wchodzimy na słynną przeszkloną platformę widokową – i jeśli nie zadrży Ci noga, to znaczy, że… nie patrzyłeś w dół! Panorama oceanu, pól uprawnych i gór to coś, co zapada w pamięć.

Chwilę później ruszamy na prawdziwą atrakcję: Cabo Teleférico – maleńką, stromą kolejkę, która zjeżdża z klifu prosto na ukrytą plantację bananów i dziką plażę. To jak podróż w czasie – na dole życie płynie wolniej, a widok z dołu na potężny klif robi jeszcze większe wrażenie. Czas na spacer po ścieżkach wśród palm, może szybkie moczenie stóp w oceanie i kilka zdjęć jak z filmu przygodowego.

Po południu odwiedzamy Cascata dos Anjos – jedyny taki wodospad na Maderze, pod którym… przejeżdża się samochodem! Ale my robimy inaczej: zatrzymujemy się, rozbieramy buty i wchodzimy pod strumień wody spadający prosto z klifu na starą drogę. Orzeźwiająca chwila, która daje tyle samo radości co Insta-zdjęć.

Na koniec dnia – spokojne popołudnie w jednej z lokalnych wiosek nad oceanem, np. Ponta do Sol albo Ribeira Brava. Możemy tu zjeść lunch w klimatycznej knajpce przy oceanie (polecamy espadę z bananem!) lub po prostu posiedzieć z kawą i pastel de nata.

Fanal – Levada do Moinho & Levada Nova – Ponta do Sol

Zaczynamy dzień w magicznym lesie Fanal, gdzie poranna mgła oplata poskręcane drzewa laurowe, tworząc bajkową atmosferę. To miejsce, które trudno opisać – trzeba po prostu tam być i chłonąć ciszę oraz spokój tego zaczarowanego lasu.

Następnie ruszamy na trekking łączący Levadę do Moinho i Levadę Nova – lekką, ale efektowną trasę z widokami na ocean i doliny południowej Madery. Czeka nas przejście przez tunel, wodospady oraz spektakularna półka skalna zawieszona nad zboczem – idealna mieszanka przygody i natury, bez dużego wysiłku.

Po zejściu zatrzymujemy się w Ponta do Sol – na kawę, lokalny lunch lub krótki spacer po nadmorskim deptaku. Krótkie zatrzymanie, zanim wrócimy do naszej bazy – z nową porcją wrażeń i zdjęć.

Levada dos Balcões – Ribeiro Frio – Faial – Ogród Botaniczny w Funchal

Zaczynamy od spokojnego spaceru po Levada dos Balcões, gdzie z końcowej platformy rozpościera się spektakularny widok na najwyższe szczyty Madery. Wędrujemy przez zielony las wawrzynowy, słuchamy śpiewu ptaków i łapiemy pierwsze promienie słońca nad granią wyspy.

Następnie zatrzymujemy się w Ribeiro Frio, słynącym z hodowli pstrągów i górskiego powietrza. To dobry moment na kawę, lokalny obiad lub po prostu rozciągnięcie nóg w cieniu drzew. Po drodze przejeżdżamy przez Faial i zatrzymujemy się w punkcie widokowym z panoramą klifowego wybrzeża.

Na zakończenie dnia jedziemy do Ogrodu Botanicznego w Funchal – rozległego kompleksu pełnego egzotycznych roślin, maderskiej flory, fontann i ścieżek z widokiem na ocean. To idealne miejsce na spacer, zdjęcia i ostatni oddech przed powrotem do willi.